

Gdyby nie poszedł do pracy, groziłoby mu 10 tys. zł kary - musiał pracować ze złamaną nogą
Internet to ogromna siła. Wystarczy wrzucić do sieci bulwersujące zdjęcie, aby cała sprawa nabrała tak potężnego rozgłosu, że zainteresują się nią nawet duże portale medialne oraz firmy wplątane w całą aferę. Nie inaczej było i tym razem. Pani Magdalena Pacewicz udostępniła w niedzielę w sieci zdjęcie kuriera firmy DPD, który pracował z nogą w gipsie. Z opisu dołączonego do zdjęcia jasno wynikało, że w razie gdyby zdecydował się nie podjąć pracy, groziłaby mu kara w wysokości 10 tys. zł dziennie.
Kurier prowadzi własną działalność, a jego umowa jest sporządzona tak, że każdy nieprzepracowany dzień i niezrealizowane zlecenia mogą kosztować go dość spore pieniądze. Oczywiście mógłby znaleźć kogoś na zastępstwo, kto wziąłby pełna odpowiedzialność za paczki i zdecydowałby się ukończyć trasę w odpowiednim czasie. Niestety z dnia na dzień dość trudno zaangażować kogokolwiek.
Onet skontaktował się z firmą DPD, aby pozwolić dojść do głosu samym zainteresowanym. Okazało się, że bohater ze zdjęcia faktycznie pokazał przełożonemu swoje zwolnienie i miał w tym dniu nie brać czynnego udziału w trasie. Miał być tylko pasażerem, którego zadanie polegało na służeniu radą. Firma zapowiedziała, że wyciągnie odpowiednie konsekwencje, za niewykonanie polecenia służbowego.
Kurier prowadzi własną działalność, a jego umowa jest sporządzona tak, że każdy nieprzepracowany dzień i niezrealizowane zlecenia mogą kosztować go dość spore pieniądze. Oczywiście mógłby znaleźć kogoś na zastępstwo, kto wziąłby pełna odpowiedzialność za paczki i zdecydowałby się ukończyć trasę w odpowiednim czasie. Niestety z dnia na dzień dość trudno zaangażować kogokolwiek.
Onet skontaktował się z firmą DPD, aby pozwolić dojść do głosu samym zainteresowanym. Okazało się, że bohater ze zdjęcia faktycznie pokazał przełożonemu swoje zwolnienie i miał w tym dniu nie brać czynnego udziału w trasie. Miał być tylko pasażerem, którego zadanie polegało na służeniu radą. Firma zapowiedziała, że wyciągnie odpowiednie konsekwencje, za niewykonanie polecenia służbowego.
Komentarze
Zobacz również